sobota, 16 marca 2013

Piątek tu + sobota tam

Piątkowa wizyta u Pani Doktor S.-K. (neurolog) całkiem dobrze nam minęła. Pani Doktor mnie pochwaliła, powiedziała, że robię postępy :) Jupiiii !!!! Moje nóżki są super, rączki też dobrze, chociaż jeszcze trzeba troszkę popracować nad nimi. Główka jeszcze trochę ucieka, ale nie aż tak bardzo. Ogólnie jest wszystko na plus. :) Mama też się cieszy. Kolejna wizyta w czerwcu.

Po powrocie od neurologa wróciłyśmy do domku. Mama zrobiła masażyki itd. a potem mi śpiewała i śpiewała. Wspomnę jeszcze, że siedziałyśmy na mojej nowej zielonej super macie do ćwiczeń. Potem Mamusia położyła mnie na innej macie, takiej z zabawkami (pożyczonej od małego Maksia) i troszkę się nią interesowałam (tak może z 10min) ;p Tak sobie spędziłyśmy z Mamą cały dzień razem.. a pod wieczór...
Wieczorem przyszła ciocia Sylwia i została u nas na noc :) Było super !!! Znowu spałam z Mamą i ciocią Sylwią (tylko do nocnego karmienia, bo potem Mama przełożyła mnie do łóżeczka, nawet nie wiem kiedy).

Na mojej nowej supcio macie :)


"Co tam słychać ziomki?"


Smile do Mamusi :))





W sobotę rano ciocia Sylwia wstała wcześnie (Mama też) i pojechała na uczelnię. Po kilku godzinach ja i Mamusia poszłyśmy do prababci Cilki i pradziadka Bronka. Prababcia Cilka już wróciła ze szpitala i czuje się lepiej. Wszystkim którzy pamiętali o modlitwie bardzo dziękuję w imieniu Prababci, Mamy i swoim ;)
U Pradziadków była też babcia Jola, dziadek Włodek, ciocia Tereska i ciocia Marylka. Potem przyjechała też ciocia Sylwia. Razem z babcią Jolą i ciocią Sylwią i Mamą poszłyśmy (ja jechałam) spacerkiem do ich domku (po drodze wstępując do kilku sklepów).
Po południu przyszli goście. Poznałam dziś ciocię Teresę (już drugą), ciocię Mariolę, ciocię Agnieszkę, wujka Mariusza. Dostałam prezenty, za które bardzo Wam dziękuję :** A jeszcze bardziej dziękuję za miłe spotkanko.

Z pradziadkiem Bronkiem.

Z Mamusią na spacerku/w drodze do babci Joli, dziadka Włodka i cioci Sylwii.



Teraz uciekam, bo pora już spać (znowu śpimy u babci Joli, dziadka Włodka i cioci Sylwii). Buziaki Misiaki ;**

2 komentarze:

  1. Sarusiu nam też było bardzo miło cię wreszcie poznać .Ucałuj swoją najwspanialszą mamę.Ciotka M

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję :) Ucałuję.. całuję codziennie ;p pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń