Aaaa psik... Dalej jestem chora, wiecie.. Mama już Wam pisała na
moim fb, że byłam u Pani Doktor i że to tylko katar, ale ten brzydki katar nie
przechodzi nic, a nic. A teraz jeszcze doszedł kaszel i chyba w środę znowu
pójdziemy do Pani Doktor. A w dodatku Mama też się jakoś słabo czuje i sobie
tak we dwie siedzimy cały czas w domku. Ja jestem zmęczona i marudzę troszkę i
Mama mi odpuszcza i więcej się bawimy, niż coś ćwiczymy. Na zajęcia też nie
chodzę, wszystko Mama odwołuje, albo przekłada.
|
Mamo.. ja sama. |