Niedziela
i niedzielna niespodzianka. Wycieczkoniespodzianka. Ciocia Sylwia, wujek
Mateusz i Antoś zabrali dziś mnie i Mamę na wycieczkę do Chorzowa do zoo ;)
Było supcio!
W zoo
byłam pierwszy raz pomimo, że piosenkę "idziemy do zoo" znam już od
dawna i wiem, że w zoo są zwierzątka, ale jakoś nie miałam nigdy okazji
pojechać. A mamy przecież bliziutko.
Pogoda
wspaniała, wycieczka jeszcze lepsza :) Bardzo dziękujemy :*