Ostatnio chyba wspominałam, że w wakacje mam mało zajęć. Hmm...
Dziś miałam 3 !!!
Najpierw pojechałam z Mamą do Ośrodka. Pierwsze zajęcia były z
pedagogiem (zastępstwo).
Zaraz po tych zajęciach miałam terapię logopedyczną i znowu
zastępstwo z ciocią Basią. Swoją drogą jutro na rehabilitacji też będę mieć
zastępstwo (już ostatnie) z p.ciocią Alą.
Po skończonych terapiach w Ośrodku przyjechał po nas dziadek
Włodek i zawiózł nas na zajęcia z p.ciocią Anią - logopedą (te z 1%). Miałyśmy
tylko 30min między jednymi zajęciami, a drugimi i nie zdążyłybyśmy dojść
pieszo. Nie wspominam już, że na koniec znowu były same pochwały ;)
Znowu pochwała w zeszyciku :) |