sobota, 24 października 2015

Zdjęciowy miszmasz

Dobry wieczór.. Śpicie? Jak nie śpicie to poczytajcie, a jak śpicie to śpijcie i poczytacie jutro. Dużo dziś i tak nie poczytacie, bo dziś tylko kilka zdjęć z ostatnich dni. Jak zawsze były różne terapie i odwiedzinki i spacerki też były. I dziś zdjęciowy miszmasz :)

W rodzinie siła :) ciocia Sylwia, Mama, ja i Antoś

niedziela, 18 października 2015

Zwierzenia Mamy: Czas

Niby to takie oczywiste. Niby teoretycznie dobrze wiemy, co jest najlepszym prezentem dla dziecka. Teoretycznie...

środa, 14 października 2015

Troszkę nowości malutkich :)

Puk puk... zaglądacie tu jeszcze? Ostatnio znowu jakoś mnie tu mniej. A to wszystko przez te papiery. Oprócz tego, że mam normalnie zajęcia, to dalej załatwiamy wszystkie zmiany w różnych instytucjach. Oczywiście Mama to wszystko załatwia, a ja muszę chodzić z nią. I tak sobie jeździmy po różnych urzędach i przychodniach, albo Mama pisze kolejne maile, albo dzwoni itd. Trwa to już od wakacji i mamy nadzieję, że uda się wszystko skończyć w tym roku ;) Jesteśmy już w połowie.

W domku też jak zawsze...

sobota, 10 października 2015

Kasztanowi koledzy

Jesienne popołudnie. Mama wymyśla zabawy. No i dziś wymyśliła, że pora na te kasztany co je nazbieraliśmy kilka dni temu. Bawiłam się już nimi wcześniej, ale dziś było troszkę bardziej kreatywnie. Zrobiłyśmy dwóch kasztankowych kolegów.

Moje kasztanki 

poniedziałek, 5 października 2015

W poszukiwaniu jesieni...

Ojacie jacie jacie... Wczoraj Wam pisałam, że byłam z Mamą na spacerku i że nie miałyśmy żadnych zdjęć, bo Mama ani telefonu ani aparatu nie miała. A dziś taka niespodzianka i byłam znowu z Mamą i dziadkiem Włodkiem na moich ulubionych Paprocanach. Dziś szukaliśmy jesieni. Mama mówi, że trzeba ćwiczyć chodzenie, więc nie jechałam dziś wózkiem.
A na miejscu szukaliśmy kasztanów i oglądaliśmy kaczuszki, które pływają w jeziorku. Dziadek znalazł dużo kasztanków, ale nie aż tak bardzo dużo, bo chyba wczoraj dzieci już pozbierały. Ale było supcio! Ale co tam będę pisać... sami zobaczcie... ;)

Dziadku dziadku czekaj na mnie..

niedziela, 4 października 2015

Październikowy weekend

Muszę Wam opowiedzieć o supcio wczorajszym dniu. Wczoraj była sobota, a że wakacje już się dawno skończyły i że w końcu jestem zdrowa, to pojechałam na moje ulubione zajęcia na basenie :) 

Czekamy na zajęcia ;)