poniedziałek, 11 lutego 2013

Poniedziałek...

Poniedziałek... Słoneczko pięknie świeci, a my mamy z Mamą tyle do załatwienia:
- iść na spotkanie z doktorem w OWI,
- do urzędu,
- do apteki,
- do sklepu po bułki itd.,
- do banku,
- do lekarza - audiologa,
Sporo tego jest. Ciekawe czy wszystko zdążymy załatwić. Pewnie jutro rano zdam relacje z dzisiejszego dnia.

A jeszcze patrzcie jaki prezent dostałam od cioci Sylwii i wujka Mateusza. Super bodziak ze słonieeeeem (Mama zapomniała jak on się nazywa) ;p i do tego różowy kocyk, którego niestety nie ma na zdjęciu. Dziękuję Wam bardzo. Kocham Was <3

Ja w moim super prezenciku ;)


I jeszcze zdjęcia z sobotniego porannego wypadu do prababci Cilki i pradziadka Bronka.

Jedziemy do Prababci i Pradziadka.

Yo yo yo !!! ;p


4 komentarze:

  1. My też Cię kochamy Sarusiu! Piękne zdjęcia! Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju jak ja szybko rosne... :) jeszcze 20 pare dni i ciocia Edyta w koncu cie odwiedzi krolewno kochana :******

    OdpowiedzUsuń
  3. już się nie mogę doczekać ciociu Edytko :****** i Mama też !!!! tęsknimy za Wami !!!!!

    OdpowiedzUsuń