A wiecie co się działo u prababci i pradziadka? Ja smacznie drzemie, a tu mamusia mnie rozbiera (zostałam w samym pampersie) i znowu ćwiczymy i się masujemy. Ohhh... Dziś byłam grzeczniutka i troszkę śpiąca, więc nie marudziłam mamusi i ładnie ćwiczyłam. Potem wróciłyśmy do domku.
Ćwiczę z mamusią. |
Dalej ćwiczymy. |
Pora na masażyk całego ciałka. |
Teraz masujemy plecki. |
Po ćwiczeniach i masażu odpoczynek z moimi dwoma nowymi prezencikami (laleczką i jeżykiem). |
Teraz troszkę o wczorajszym dniu. Wczoraj pod wieczór przyszła do nas ciocia Madzia. W końcu się poznałyśmy. Dostałam super prezencik od cioci Madzi i wujka Przemka. Nowa laleczka Margolcia (tak nazwała ją ciocia Sylwia) + album maluszka. Dziękuję bardzo :*** Buziaki dla Was.
Mama porozmawiała sobie z ciocią Madzią, bo się dawno nie widziały. Ciocia Madzia chodziła z mamsią do 3 szkół (gimnazjum, liceum i studia), więc troszkę się już znają. Miałyby o czym rozmawiać, a i tak mówiły prawie tylko o mnie. Taka ze mnie gwiazda, że wszyscy o mnie mówią. Fajnie ciociu, że wpadłaś.
Wczoraj też przyszła paczka na którą mama czekała. Znowu prezencik dla mnie. Niebieski jeżyk do masażu. Narazie mama go nie używa, ale pewnie kiedyś się przyda.
Buziaki misiaki ;p
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz