sobota, 4 maja 2013

Wolny tydzień / ciężki tydzień

Wolne wolne i po wolnym (prawie) ;) Pogoda nie za ciekawa, więc spacerków prawie nie było, majówka nie taka jak miała być, ale za to często jeździliśmy do prababci Cilki i pradziadka Bronka. Tam jak zawsze głośno i pełno ludzi. Wszyscy gadają gadają i gadają, więc się musiałam "przebić" i "mówić" jeszcze głośniej. Całkiem nieźle mi to szło... wszyscy umilkli i pozwolili mi "się wypowiedzieć".

Codziennie Mamusia robi mi masażyki i ćwiczy i bawi się ze mną i ogólnie jest super. Jadam sobie ładnie marcheweczkę i zupkę jarzynową i coraz bardziej się do tego przekonuję. Deserku jeszcze nie dostałam, żeby nie zaczynać od słodkiego i nie przyzwyczajać mnie za bardzo, ale Mama planuje niedługo dać mi jabłuszko.


"Czyje to nogi? Ładne! Chyba moje"

"Patrzcie jaka jestem wygimnastykowana"

Następny tydzień zapowiada się dość ciężko (co nie znaczy, że źle). W poniedziałek na 12:00 w OWI mam spotkanie z p.Justyną - logopedą. Ciekawe co nowego mi powie i czy zrobiłam jakiś postęp.. To dopiero nasze drugie spotkanie, więc nie wiem czy p.Justyna mnie pamięta. Zobaczymy.
Wtorek nie zapowiada się ciekawie, bo idę z Mamą do przychodni na szczepienie. Ałaaa... Najpierw oczywiście wizyta u mojej p.doktor K. Musimy też poprosić o zaświadczenie, żeby w końcu Mama mogła "załatwić" mi jakąś fundację.
Środę mamy wolną (przynajmniej jak narazie nie mamy planów) :p
W czwartek idziemy z Mamą znowu do OWI na rehabilitację do mojej ulubionej p.Joasi. Może znowu będę ćwiczyć na dużej czerwonej piłce, albo p.Joasi wymyśli mi coś innego. Już się nie mogę doczekać.
O piątku jeszcze nic nie wiadomo, ale piątek to wielki dzień, bo to urodziny mojego Tatusia Chouayeb'a i urodziny mojego pradziadka Bronka (urodzili się tego samego dnia, ale w różnych czasach :D). Musimy z Mamą wymyślić jakieś niespodzianki ;)
O weekendzie pisać nie będę, bo to przecież jeszcze dużo czasu, a my z Mamą nigdy nic nie planujemy (z wyjątkiem lekarzy i rehabilitacji).

Późńo już troszkę, więc nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam słodkich snów.
Buziaki - ogromniaki.

1 komentarz:

  1. Sarusia jest słodka i cudowna :) życzę dużo zdrowia szczęścia ,miłości a także pociechy z życia a szczególnie z córci :)
    P.S. Mieszkamy na tym samym placu buziaki :*

    OdpowiedzUsuń