niedziela, 19 maja 2013

to już 5 !!!

5 miesięcy minęło...Sto lat, sto lat dla mnie !!! Rosnę i rosnę i chyba już jestem stara, no może nie tak stara jak Mama i Tata, ale takim całkiem małym dzidziusiem to już też nie jestem.
Cały czas robię postępy. Wszyscy mi o tym mówią.. i p.Joasia (rehabilitantka) i p.Justyna (logopeda) i Mamusia (to najważniejsze) i wszyscy wszyscy.
Z tego czego Wam jeszcze nie pisałam (a z czego Mama się ostatnio tak ucieszyła, że znowu chyba na całym osiedlu ją słyszeli) to ... uwaga ... obróciłam się wczoraj na brzuszek przez LEWĄ stronę (3 razy). Mama ze mną codziennie ćwiczy i masuje, więc jakieś efekty muszą być. Dziś mi się to nie udało, ale poczekajcie poczekacje już niedługo będę to robić tak samo jak przez prawą stronę.
Główkę trzymam coraz lepiej, czasem tylko opada jak już mi się nie chce jej trzymać ;)
Reaguję na swoje imię (choć to chyba było kilka przypadków - tak myśli Mama).
O innych postępach już chyba pisałam (a jak coś mi się przypomni to znowu napiszę).
Dziś też pierwszy raz dostałam inny deserek niż jabłuszko.. tym zarem banan (ze słoiczka).
Tyle na temat postępów i nowości. Jeszcze małe streszczenie weekendu:

Sobota:
Rano spacerkiem do prababci Cilki i pradziadka Bronka. Była też babcia Jola, dziadek Włodek, ciocia Marylka i ciocia Tereska. Po porannej wizycie pojechaliśmy do domu babci Joli i dziadka Włodka. A po południu na spacerek z Mamą i babcią Jolą do Paprocan. Ach.. uwielbiam spacerki.

Z Mamusią

Kocham Cię !

Nad jeziorkiem

Paprocany - Tychy

Z babcią Jolą.


A tu zabawa z moim nowym ślimaczkiem o którym kiedyś pisałam ;)




Niedziela:
Rano do kościółka. Dziś byłam grzeczna i tylko sobie słuchałam jak głośno grają organy kościelne. Po kościółku poszłyśmy odprowadzić ciocię Sylwusię na przystanek. Ciocia Sylwia jechała na mecz. I co Wam powiem ... Wygrały 2:1!!!! Dziewczyny prowadzą i teraz są liderem :p Brawo dla Was !!!!!! :*** A szczególnie brawo dla mojej cioci Sylwii najlepszej piłkarki na świecie :***
Po południu poszłam (jechałam moją zieloną bryką) spacerkiem na działkę. Była też babcia Jola, dziadek Włodek, ciocia Marylka i wujek Jurek. Było dziś tak gorąco i pięknie.


A grzechotka to na pewno smaczna jest.

Bez

Paluszki smakują zawsze ;)

To ja Sarusia z zespołem Downa.
Dobrej nocki kochani :***


6 komentarzy:

  1. Witam Was dzielne dziewczyny! :)
    Przeczytałam dzisiaj Wasze wszystkie wpisy i jestem z Was dumna jak wiele osób.
    Sara jest przesłodka, zdjęcia powalają :)
    Życzę Wam dużo dużo zdrówka i szczęścia.

    Mam córeczkę 7 miesięczną, jeżeli macie ochotę możemy kiedyś iść na spacerek :)

    Buziaki dla Sary :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam :) bardzo się cieszę, że kolejna osoba czyta mojego bloga :) i oczywiście bardzo dziękuję (Mamusia też) :)
      tu mail Mamusi olenka__c@wp.pl (jeśli chodzi o spotkania to proszę do niej pisać, my bardzo chętnie)
      pozdrawiam mała Sara

      Usuń
  2. Ola przeczytałam wszystkie posty ( Sary oczywiście ;p ) w jednym z postów pisałaś, że chcielibyście usłyszec szczere słowa, nie tylko, że ktoś współczuje itp. Ja Wam nie współczuje, bo nie ma czego, prędzej bym Wam pozazdrościła takiej świetnej Kruszynki niż współczuła. Macie cudną córeczkę, widac, że daje Wam wiele radości, i że kochacie ją najmocniej jak się tylko da. A i chyba bardziej do tatusia podobna co? :) Pozdrawiam :) Boussa dla Sarusi :* Jagoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aychek ciociu Jagodo :* i Mamusia też dziękuje :*
      Ja mam oczka po Tatusiu, a usteczka po Mamusi, faktycznie jak się urodziłam to mówili mi, że do Taty podobna, a teraz się coraz bardziej upodabniam do Mamy i włoski mi "blondzieją" tzn. nie są już czarne :D
      Boussaaaa kbira :*

      Usuń
    2. Czuprynkę to w ogóle ma mega! :D Jak oglądałam jej pierwsze zdjęcia to cały tatuś, usta faktycznie mamusine, uśmiech to ma przesłodki, jestem ciekawa jak podrośnie :)) I kiedyś przy okazji zapiszcie mnie w grafiku na spacerek :)

      Usuń
    3. Dzwonisz Ciociu i przyjeżdżasz ;) Jak nie mam lekarza lub zajęć w ośrodku to ja i Mama zawsze chętnie na spacerek pójdziemy :)

      Usuń