Skończyłam ostatnio na opowiadaniu o Wigilii i pierwszym
Święcie. W drugie pojechaliśmy do cioci Sylwii i wujka Mateusza. Spotkałam tam
też rodzinkę wujka Mateusza. Ciocie troszkę mnie pozaczepiały (albo raczej ja
zaczepiałam te wszystkie Ciocie). Głaskałam też malutkiego, malusieńkiego
czarnego kotka. Mama pilnowała żebym mu krzywdy nie zrobiła, bo on taki
maleńki. Zapomniałam jak się kotek nazywał, ale pewnie mi niedługo ciocia
Sylwia podpowie :p
Kici kici Kotku :) |
Jednym paluszkiem |
Wizyta jak zawsze udana. Ciocia Sylwia i wujek Mateusz mieli
prześliczną choinkę (tak piękną jak nasza ;p).
Muszę też Wam opowiedzieć jakie fajne atrakcje mi czasem
Mama przygotowuje. Dopiero co robię pierwsze kroczki na czworakach, a Mama już
mi to urozmaica. Dwa dni temu patrzę co to takie duże leży na podłodze.
Zaglądam nieśmiało do środka i widzę na końcu Mamę, a Mama ma żółtą piłkę i mi
ją pokazuje. Piłka fajna, Mama też. Tylko ten tunel jakiś taki ciemny. Wejść.. nie
wejść... jednak wchodzę. Mama i żółta piłka są na tyle ciekawe, że ruszam.
Podoba mi się bardzo. Mama mnie woła i się uśmiecha, więc ja też się uśmiecham
i do niej czworakuję. Pomału, bo pomału, ale do przodu. Na końcu stwierdzam, że
jednak chcę wyjść i zamiast wyjść tam gdzie jest Mama to zawracam i idę z
powrotem. Może następnym razem uda mi się przejść cały tunel ;)
"Ooo żółta piłka..." |
"Idę do Ciebie piłeczko" |
"Hmm iść dalej czy zawrócić?" |
Dziś święto Młodzianków. Na 10:00 byłam z Mamą i babcią Jolą
w kościółku. Było duuuuużo dzieci. Głośno i radośnie. Na koniec wszystkie dzieci
i wszystkie mamy (które jeszcze swoje dzieci mają w brzuszkach) dostały
specjalne błogosławieństwo i obrazek na pamiątkę. Ahhh no i przypomniało mi
się, że wczoraj była kolęda (już moja druga).
Buziaki-ogromniaki
P.S. Wczoraj były urodzinki cioci Dosi. Troszkę spóźnione,
ale wszystkiego najpiękniejszego Ciociu:**
P.S. Jakie macie plany na Sylwestra? Ja spędzam tę noc z
moją Mamusią (czyli jak zawsze). Mama powiedziała, że zaczniemy popołudniu i
troszkę potańczymy. A potem to już zależy ode mnie o której będę chciała spać.
Kotek nazywa się Pedro ;)
OdpowiedzUsuńahhh no tak :) dziękuję za podpowiedź :**
UsuńDziękuję za życzenia Sarusiu :-*
OdpowiedzUsuń;) buziaczki dla Was :*
Usuń