Piękny Piąteczek:
Rano (no może nie tak całkiem rano) pojechałam z Mamą do Ośrodka
(oczywiście pieszo, bo pogoda była piękna). Miałam rehabilitację z ciocią Asią.
Jak zawsze pomachałam Mamusi i chętnie poszłam ćwiczyć. Idzie mi coraz lepiej
(czyli nic nowego). Jedyne co martwi ciocię Asię i Mamę to, że nie ładnie
stawiam stópki (czyli troszkę krzywo). Zobaczymy co z tymi stópkami będzie, bo
może będziemy musiały kupić specjalne buciki. Chociaż my z Mamą wolimy, żeby ze
stópkami nie było tak źle, żeby nie trzeba było takich bucików kupować.
Po rehabilitacji pojechałam z Mamą do domku na obiadek. Po obiadku
troszkę ćwiczeń w domku.
|
Dalej ćwiczę to dmuchanie. Tym razem na bańkach mydlanych. |
|
Następstwa czasowe i historyjka o Chłopczyku co bardzo szybko jechał na rowerze |
|
I druga historyjka o Panu, który posadził roślinkę |
|
Ćwiczenie dla małych paluszków - fasolka do butelki |
|
"A" |
|
Uwaga... leci "Y" - czasem troszkę broję |
|
Jakiś czas temu Mama kupiła mi supcio książeczkę z zadaniami dla 2-latka i całkiem dobrze mi te zadania wychodzą ;) |
|
Szukamy "takie same" i przyklejamy zwierzątka |
|
A tu liczymy rakiety. Na koniec każdego zadania zawsze jest nagroda-naklejka ( i sama mogę wybrać jaka) |
A popołudniu razem z Mamą, babcią Jolą i dziadkiem Włodkiem
pojechałam na działkę. Aleee mi się tam podobało. W tym roku byłam pierwszy
raz. I było supcio. Oby pogoda robiła się coraz piękniejsza, bo chcę jeździć
częściej.
|
Tak sobie ładnie tuptam ;) |
|
Zobaczcie jakie kwiatuszki ładne |
|
Chwilka odpoczynku i pora na zabawę :) |
Supcio sobota:
Tydzień temu był długi weekend, więc było wolne. A dziś koniec
wolnego i wracamy na zajęcia na basenie :) Było supcio jak zawsze!
|
Kto się tak cieszy czekając na zajęcia...? :) |
|
Baloniki :) |
Buziaki-ogromniaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz