piątek, 28 marca 2014

Fryzurka ;)

Dzisiaj tak szybciutko. Będzie o mojej fryzurce.
Włosy mam po Mamie. No może nie kolor, ale gatunek. Gęste, nie proste i nie kręcone. Takie "nie wiadomo co".
I "grzywkę" też mam po Mamusi. Nie jest to normalna grzywka tylko też takie "nie wiadomo co", takie coś co co chwilę leci do oczu. Mi to nie przeszkadza, ale Mamie przeszkadza jak widzi, że mam tą "grzywkę" w oczach.
Przeważnie na głowie mam "palemkę" :D , albo (od niedawna) waroczyk (taki malutki). Spineczki ściągałam, więc Mama nie za często mi je zapina (narazie). Ostatnio zaczynam też ściągać gumeczki. I Mamę denerwuje ta moja "grzywka", więc dziś w domu założyła mi opaskę. Niestety założyła mi ją, kiedy widziałam się akurat w lusterku, więc musiałam sobie ją po swojemu założyć, a raczej próbowałam ją ściągnąć. A zresztą sami zobaczcie jak to było...

Coś jakaś taka nieuczesana dziś jestem...

...muszę to poprawić...

...noo teraz lepiej...

...nieee no, czemu one się nie układają tak jak powinny? ... ;)

Buziaki Misiaki

4 komentarze:

  1. Haha Sara nie martw się, ciotka też ma takie straszne włosy! Da się z tym żyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojj tam.. mi nie przeszkadza, Mamie tylko przeszkadza, że mi w oczy wchodzą ;)

      Usuń
  2. Super Wam wyszła ta sesja zdjęciowa no i oczywiście piękna fryzurka :)

    OdpowiedzUsuń