Jakoś ostatnio nic się nie dzieje. Niby czasu dużo, ale
jakoś mało. Niby mamy co robić, ale jakoś nic się ciekawego nie dzieje.
Dziś nie dzieje się nic, a jutro dziać się będzie sporo.
Jutro taki ważny dzień - Dzień Babci. My łączymy to razem z Dniem Dziadka
(który jest pojutrze) i jedziemy do mojej prababci Cilki i pradziadka Bronka,
będzie tam też moja babcia Jola i dziadek Włodek, no i reszta rodzinki pewnie
też. Będziemy świętować.
My (tzn. Mama i ja) niestety(?) się troszkę spóźnimy, bo
jutro popołudniu mamy pierwsze (ogólnie jest drugie, na pierwszych nas nie
było) zajęcia grupowe ogólnorozwojowe w PWI (przy OREW), czyli w Ośrodku do
którego chodzę. Supcio! Już się nie mogę doczekać. Ciekawe czy spotkam kogoś
znajomego i ile nowych dzieciaczków poznam. I ciekawe jak takie zajęcia będą
wyglądać.
Plany na ten tydzień mamy już na każdy dzień. Będą i
rehabilitacje i logopeda. Będą też odwiedziny i załatwianie spraw. Może (na pewno!)
następnym razem napiszę Wam coś więcej. Dziś już uciekam spać!
Dobrej nocki :**
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz