piątek, 14 czerwca 2013

Spotkania x (razy) dużo


Po chorobie czas nadrobić spotkania z Przyjaciółmi. I właśnie tak miałyśmy zajęte ostatnie dni. Całkiem miło.

Środa (po południu):
Popołudnie spędziłyśmy z ciocią Marylką na spacerku. Obeszłyśmy wszystkie stawki koło "Kruczka" (LO). Potem ciocia Marylka wpadła do nas na kawkę i ciacho (to z truskawkami), bo jeszcze trochę zostało ;)


Stawki koło "Kruczka"

Z Mamusią.



Czwartek:
Rano pojechałam z Mamusią na spacerek i do sklepu. Potem do prababci Cilki i pradziadka Bronka. Ok.13:00 przyszła po nas ciocia Natala i mały Oliwier i poszliśmy na spacerek na plac Baczyńskiego. Mama i ciocia Natala wypiły sobie kawkę, a ja i Oliwier odpoczywaliśmy w naszych wózeczkach.
Po południu poszłyśmy na trzeci już w tym dniu spacer (razem z Mamą i ciocią Marylką).
Pod wieczór przyszła do nas ciocia Sylwia i została na nockę. Jupi!!!

Piątek:
Rano wstałyśmy wcześnie, a to dlatego, że już o 8:15 zaczynałam rehabilitację z p.Joasią w Ośrodku. A wiecie czemu było wyjątkowo? Bo razem ze mną i z Mamą poszła też ciocia Sylwusia. Dziękuję Ciociu :*** Ćwiczyłam ładnie, żeby pokazać cioci Sylwii co potrafię. Na kolankach u p.Joasi, a potem na niebieskiej dużej piłce. Przy ostatnim ćwiczeniu troszkę marudziłam, bo było trudne i męczące i już miałam dość. Ciocia nas odprowadziła i pojechała do wujka Mateusza.
Ok godz.11:00 odwiedziła nas ciocia Dosia i maleńka Natalka. Natalka ma dziś miesiąc i jest moją przesupcio kuzyneczką. Kocham ją bardzo :* Rośnij zdrowo Kruszyneczko.


Ja

Po południu wpadła po nas ciocia Natalia (ta druga, albo ta pierwsza, w każdym razie nie ta co wczoraj od małego Oliwiera ;p) i porwała nas na spacer na plac Baczyńskiego. Dorośli wcinali lody, a ja smacznie spałam. Potem odprowadziła nas do domku babci Joli i dziadka Włodka. Zapomniałam dodać, że znowu dostałam prezencik: Pszczółkę, a raczej mamę Pszczołę i małą Pszczółeczkę (takie 2w1) i wyszło na to, że nazywa się (nazywają) Anna Maria :D Czyli Pszczółka Mama jest Anna, a mała Pszczółeczka jest Marysia ;) Dziękuję :*

Słodkich snów.

Tyleeee kalorii :p

Kilka dni, a spotkałam się z tyloma supcio ludzikami :** Dziękuję Wam bardzo.
A jak zapowiada się weekend?
Sobota --> ?
Niedziela --> może pójdziemy na spacer na plac Baczyńskiego na "Dzień Godności Osób Niepełnosprawnych"
 (http://www.umtychy.pl/aktualnosci.php?k=0&p=0&a=7731&s=2%2C-1)
Zobaczymy ;)

Dobrej nocki :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz