Podobno czerwiec miał być luźniejszy, a ostatnio mamy jakoś mało
czasu. Jak nie mam zajęć to wykorzystujemy z Mamą czas na świeżym powietrzu.
Przecież jest tak ładnie. No i jakoś ciężko u nas ostatnio ze spaniem, bo niby
śpiąca jestem (nawet bardzo), a zasypiać mi się nie chce.
Dziś nie będzie o terapiach (bo już późno, a w sumie nic nowego
nie było), dziś kilka zdjęć z tego co robimy w wolnym czasie...
Paprocany |
W piaskownicy na osiedlu ;p |
Na działeczce |
Tak tak to moje nóżki bose (!) chodzą po trawce. |
Nie można się cały czas obijać, troszkę trzeba popracować. |
Spacerek |
Idę sama :) |
P.S. Plany na przyszły tydzień (chyba już ostatni tak bardzo zajęty):
- poniedziałek - rehabilitacja + psycholog (oba w Ośrodku)
- wtorek - logopeda (prywatnie)
- środa - plany mamy supcio, ale na razie nie powiemy
- czwartek - neurologopeda (przedszkole)
- piątek - rehabilitacja (przedszkole)
- sobota - basen <3
Buziaki Misiaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz