Jacieee, ale dziś supcio dzień. Wcześniej nie chciałam nic pisać,
bo znowu nie wiedziałam co z moich planów wyjdzie.
Rano pojechałam z Mamą i dziadkiem Włodkiem do mojego Ośrodka.
Dziś nie było ani rehabilitacji, ani terapii logopedycznej, pedagogicznej czy
psychologicznej. Dziś było wolne. Wszystkie dzieci miały wolne, bo dziś była
Bajkowa Równolandia, czyli festyn w Ośrodku. Aleee było supcio! Mogłam przenieść
się do różnych bajek. Był klub Myszki Miki, bagna Shrek'a, były Smurfy i Krasnoludki
i Gumisie też były. W każdej bajce zadania do wykonania. Opisywać wszystkiego
nie będę, bo było tego bardzo dużo. Po każdym zadaniu dostałam pieczątkę na
rączkę. Oprócz różnych zadań były też piosenki i były koniki (ja tylko
oglądałam) i piesek (ten z dogoterapii). Był też poczęstunek i zjadłam troszkę
ciasta z rabarbarem (takie mi Mama wybrała, a wybór był duży).
|
W klubie Myszki Miki |
|
Pierwsze zadanie |
|
P.ciocia Gosia zrobiła mi uszka z kokardką i pomalowała buzię |
|
Mała Myszka Mini na huśtawce |
|
P, ciocia Kasia i Bagna Shrek'a |
|
Odbijamy zieloną rączkę Shrek'a |
|
Duże bańki mydlane |
|
i bardzo dużo maleńkich baniek |
Jutro już wracamy do codziennych zajęć.
Buziaki-ogromniaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz