niedziela, 19 czerwca 2016

Mam 3 latka, 3 i pół. Sobotni festyn.

"Mam 3 latka, 3 i pół, głową sięgam ponad stół". Dokładnie dziś mam 3 i pół roczku. Wiecie co to znaczy? Dla Was to znaczy, że za pół roku będziecie ubierać choinkę, albo piec pierniczki ;) A dla mnie, że jestem już dużą dziewczynką. Na tyle dużą, że wróciłam wczoraj do domku ok. 22:30 i jeszcze nie spałam!

"Skaczę" na dmuchańcach.

Wczoraj razem z Mamą, Babcią i Dziadkiem byłam na festynie. Był to festyn firmowy z pracy babci Joli. I powiem w skrócie, że było supcio! ;) Dużo atrakcji, dużo pyszności i dużo ludzi. Był też mecz i nawet grał mój dziadek Włodek. I trafił jedną bramkę ;) A ja oczywiście kibicowałam. Nasi wygrali. Wszystkich atrakcji wypisywać nie będę. Kilka macie na zdjęciach.
Aha no i jak zawsze bardzo dziękujemy :)

Jest impreza :)

Stałam z Mamą 20min, żeby pomalować buźkę (bardzo chciałam), jak miałam usiąść na krzesełko to już mi się odechciało. Przy podejściu drugim, dałam sobie namalować pięknego motylka :)

Zaraz będzie mecz.

Zdjęcia na macie ze specjalną dedykacją dla cioci Asi :* Tor przeszkód przeszłam pięknie bez żadnej pomocy. Nawet nie trzeba mi było tłumaczyć co mam robić (podglądałam co robią dzieci).  Ciężka praca daje efekty (nawet pomimo  mojej małej upartości). Dziękujemy :)

Tak w ogóle to były najpierw pokazy judo, a potem właśnie taki tor przeszkód dla dzieci. (P.S. aikido i inne pokazy też były).

Czołganie. Ja taka malutka że zmieściłam się na czworaka ;)

Dziewczynka pokazuje mi co mam zrobić z piłką. Swoją drogą pięknie się mną zaopiekowała. A na koniec Pan w "judowym wdzianku" dał mi nagrodę.

Odpoczywam.

Z Panem Klownem. Był jeszcze Kubuś Puchatek, ale zdjęcia niestety nie mamy ;)

Balooooon.

I na koniec przepiękne sztuczne ognie. Jak się skończyły to pokazywałam, że chcę jeszcze.

No to ten... Happy New Year ;) 

Muzyka i wygłupy z Babcią.


P.S. Specjalne pozdrowienia dla pewnej Pani, którą spotkałyśmy. Świat jest mały ;)

Buziaki Misiaki 

11 komentarzy:

  1. Wspanialy dzien pelen atrakcji ! Oby wiecej takich dni pelnych radosci :)
    Кшиштоф

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :) A ostatnio tych festynów i wycieczek się nawet nazbierało :)

      Usuń
  2. Dziękuję za dedykację. Puchnę z dumy i chcę jeszcze:) Ciocia Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ponad 3 lata (jakoś 3lata i 3 miesiące chyba) ciężkiej pracy z ciocią Asią dają efekty. I to ogromne! Widać po tym jak Sarusia się pięknie rozwija. I my za to dziękujemy :* I oby jeszcze i jeszcze ;)

      Usuń
    2. Ponad 3 lata (jakoś 3lata i 3 miesiące chyba) ciężkiej pracy z ciocią Asią dają efekty. I to ogromne! Widać po tym jak Sarusia się pięknie rozwija. I my za to dziękujemy :* I oby jeszcze i jeszcze ;)

      Usuń
  3. Slicznie kochane.... tesknimy bardzo bardzo

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie moge sie napatrzec na te zdjecia i niunie moja kochana tak urosla... ostatnio pamietam jak ciotke za wlosy ciagla hehe. Buziaki Sarunia :**********

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No no to chyba już dawno było... zbyt dawno! Buziaki :**

      Usuń
  5. Dokładnie Pani Olu, świat jest bardzo mały.
    Muszę Wam jeszcze powiedzieć, że widziałam wtedy Sare jak posługiwała się sztućcami, a mama była chyba pod takim wrażeniem, że zdjęcia nie zrobiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa no mama często się zagapi i zdjęcia nie zrobi ;) Mam nadzieję, że w przedszkolu Sara też jako-tako je :D

      Usuń