Ho! Ho!
Ho! Byliście grzeczni? A był u Was Mikołaj? A wiecie, że u mnie był? I zostawił
prezenty w kilku miejscach i zaczął już od wczoraj ;)
Mikołajka się szykuje :) |
Ho! Ho! Ho! |
Wczoraj
jak co tydzień byłam z Mamusią na basenie i wiecie co? Spotkałam tam Mikołaja,
w czerwonej czapce, z brodą i w klapkach. I dostałam mały prezencik, wszystkie
dzieci co pływały to dostały. Dziękujemy :)
A
wieczorem szybko zasnęłam, bo Mamusia powiedziała, że w nocy przyjdzie Mikołaj
i zostawi mi prezent. I rano, się okazało, że Mama miała rację i ooojacieee Mikołaj
w nocy ten prezent zostawił. I jeszcze potem się okazało, że nie tylko u nas
Mikołaj zostawił prezenty.
Po
południu odwiedził mnie mój kuzynek Antoś i pojechaliśmy na Miejskie Mikołajki.
W
prawdzie Mikołaja nie widziałam, bo był taki wiaterek, że tak długo nie
czekaliśmy, ale za to byliśmy na kiermaszu pięknych wyrobów świątecznych. Jak
co roku zrobiłyśmy "zakupy" na tym samym stoisku (z
"naszego" Ośrodka, wiadomo).
A oprócz
tego to Mama śpiewała mi piosenki o Mikołaju.
Buziaki-ogromniaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz