Wakacje się skończyły, ale my korzystamy z każdego wolnego
czasu, z każdego pięknego dnia. Pogoda jest cudna. Dziś nie było rehabilitacji,
doktorów itd. więc poszłam z Mamusią na długi spacer do Paprocan. Ahh jak tam
jest pięknie. Jest woda, jest zieleń i słonko też dziś pięknie świeciło. Dzieci
dziś jakby mniej, widać, że zaczął się rok szkolny. Mama kupiła sobie kawkę i
poszłyśmy posiedzieć na ławce przy placu zabaw. Ja jestem jeszcze troszkę za
mała, ale patrzyłam jak inne dzieci (te co nie chodzą jeszcze do szkoły i do
przedszkola) się bawią.
|
Relax :)
|
Przez to wszystko Mama zapomniała, że dziś miał być dzień dzwonienia i
załatwiania różnych spraw. Przełożymy to na poniedziałek, bo teraz już się
możemy nie dodzwonić.
A po południe spędziłam na działce. Mama pokazała mi listki z bliska. Zawsze tylko oglądałam je jak "migały mi" nad głową kiedy jechałam w wózku. Listki są supcio, szczególnie jak wiaterek lekko nimi porusza :)
|
"Wow prawdziwe listki, Mamo widzisz.." |
|
Bo mój basenik ma różne zastosowania. |
Całuski
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz