piątek, 6 września 2013

przyroda tu, przyroda tam :)

Wakacje się skończyły, ale my korzystamy z każdego wolnego czasu, z każdego pięknego dnia. Pogoda jest cudna. Dziś nie było rehabilitacji, doktorów itd. więc poszłam z Mamusią na długi spacer do Paprocan. Ahh jak tam jest pięknie. Jest woda, jest zieleń i słonko też dziś pięknie świeciło. Dzieci dziś jakby mniej, widać, że zaczął się rok szkolny. Mama kupiła sobie kawkę i poszłyśmy posiedzieć na ławce przy placu zabaw. Ja jestem jeszcze troszkę za mała, ale patrzyłam jak inne dzieci (te co nie chodzą jeszcze do szkoły i do przedszkola) się bawią.


Relax :)


Przez to wszystko Mama zapomniała, że dziś miał być dzień dzwonienia i załatwiania różnych spraw. Przełożymy to na poniedziałek, bo teraz już się możemy nie dodzwonić. 

A po południe spędziłam na działce. Mama pokazała mi listki z bliska. Zawsze tylko oglądałam je jak "migały mi" nad głową kiedy jechałam w wózku. Listki są supcio, szczególnie jak wiaterek lekko nimi porusza :)



"Wow prawdziwe listki, Mamo widzisz.."

Bo mój basenik ma różne zastosowania.

Całuski


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz