Dziś po południu przyszła do nas ciocia Sylwia i ciocia
Karina z małą Suzi. Miałyśmy z Mamusią dogoterapię. Tak tak.. nie tylko ja, ale też Mama, bo Mama to się trochę boi
piesków, ale Suzi jest bardzo grzeczniutka, malutka i słodziutka i Mama się nie
bała. Ja mogłam sobie pogłaskać, a Suzi "dawała mi buziaczki" i łapką
dotykała moich nóżek. Potem troszkę mi się odwidziało, bo Suzi chciała mnie
"zacałować". To był pierwszy taki bliższy kontakt z czworonogiem.
Supcio! Wyobraźcie sobie jaki ten słodziak musiał być grzeczny, że Mama się na to
zgodziła :p
|
Ciocia Karina, Suzi, Mama i ja |
|
Zapoznanie |
|
"Suzi chcesz moją piłkę?" |
Dobrej nocki :**
Super !!! ale jesteś odważna :)Jak będziesz duża to może mamusia kupi Ci takiego pieska :P
OdpowiedzUsuńMama mówi: "co to to nie :p"
Usuń:***