poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Rogaliki

Lubię pomagać Mamusi. Ostatnio piekłyśmy rogaliki (te Bożonarodzeniowe, o których kiedyś, dawno temu już coś pisałam). Jeszcze nie piekłyśmy ich na Święta (chyba byłoby to za wcześnie). Mama mówi, że takie pieczenie ciasteczek to też jakieś ćwiczenie dla mnie i dużo się przy tym uczę.

Hmm.. Czyli tak się robi te rogaliki...

Mieszamy...

Ćwiczę rączki i rozrabiam ciasto :)

To mi się podobało najbardziej... wałkujemy :)

Marmoladka i zwijamy.. 
Niestety nie mamy zdjęcia gotowych ciasteczek. 


Buziaki Misiaki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz