Wow wow
wow... Dziś miałam tak wspaniały dzień, że może pominę wszystko inne i
opowiem Wam co dziś robiłam (a jest sporo do pisania!).
Rano jak co sobotę pojechałam do prababci Cilki i pradziadka
Bronka. Oprócz mnie i Mamusi byli też: babcia Jola i dziadek Włodek, ciocia
Marylka, ciocia Sylwia i malutki Antoś. Na placu (prawie przed klatką), a
dokładniej koło szkoły odbywał się mały festyn organizowany przez studentów
pedagogiki (mam nadzieję, że nie pomyliłam czegoś), no więc razem z Mamą i
ciocią Marylką poszłam na chwilkę zobaczyć co tam się dzieje. Dostałam różowego
balonika i oczywiście nic mi już więcej nie było potrzebne do szczęścia.
|
Patrz Mamooo ... mam różowy balonik :) |
|
Najszczęśliwsza |
Potem
poszłyśmy na kawkę. Pogadałam sobie troszkę z moim kuzynem Antosiem, a raczej
sobie Go pooglądałam.
|
Antosiu... |
|
...wstawaj :p |
Ok. godz. 13:00 razem z Mamą, ciocią Sylwią, Antosiem,
babcią Jolą i dziadkiem Włodkiem pojechałam do mojego Ośrodka gdzie też odbywał
się festyn. Co tam się działo... Na takiej imprezie to chyba mnie jeszcze nie
było. Aż nie wiem od czego zacząć. Zacznę może od tego, że co chwilę
spotykaliśmy jakąś miłą Panią Ciocię (to te wszystkie Panie, które pracują w
Ośrodku). A wiecie co jest najfajniejsze, że wszyscy mnie tam znają (nie tylko
mnie, bo każde Dziecko z Ośrodka ma tak samo). Co chwilę słyszałam "Oooo
Sarusia jak miło, że jesteście". Oczywiście wszystkim musiałam też
przedstawić mojego supcio kuzyna Antka.
Było tak wiele atrakcji, że ciężko to opisać. Przedstawię
Wam to na zdjęciach.
|
Było duuuużo baniek mydlanych... malustkich i olbrzymich... |
|
Dużo dzieci z rodzinami |
|
Było "Studio Tatuażu" i p.Kasia namalowała mi kolorowego kwiatuszka |
|
nie wiem czy widzicie... kwiatuszek jest na prawym policzku :) |
|
p.Kasia, ja, Mama i p.Asia |
|
Były 4 (4 pory roku) kolorowe przystanki i na każdym jakieś zadania/zabawy/ćwiczenia. Tu Wiosna i kolorowanie listków... |
|
... potem ten mój piękny kolorowy listek wieszałyśmy na krzaczku :) |
|
Lato - dostałam kolorowy naszyjnik... |
|
...i dziadek Włodek pomógł mi zrobić babkę z piasku |
|
Zima (przy jesieni nie mamy zdjęć). Stymulacja dotykowa - żelowe kuleczki. I w nagrodę (po każdym zadaniu) pieczątka. Uzbierałam wszystkie 4 - tak jak 4 pory roku). |
|
Były też piosenki, tańce i zabawy dla troszkę starszych dzieci. |
|
Mamooo... zostańmy jeszcze troszkę... |
|
I był też Prosiaczek ;) |
Śpiewaliśmy też wszyscy piosenkę (jako nasz hymn) Majki
Jeżowskiej - Wszystkie dzieci nasze są.
Dzień był naprawdę wspaniały. I Mama też dobrze go spędziła,
chyba troszkę odpoczęła.
"...Ważny jest serca alfabet, ciepły uśmiech jak słownik, JESTEŚMY RAZEM!.." Dziękujemy :*
Uciekam teraz do łóżeczka. A po takim dniu pełnym wrażeń
chyba prędko nie zasnę.
Buziaki-ogromniaki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz