sobota, 13 sierpnia 2016

Zespołowo: Sarusia i Sabinka

Takie popołudnia jak wczorajsze to się nam podobają. Mama zabrała mnie na spacerek... ledwo wyszłam z domu to mi się przysnęło i nie od początku wiedziałam, że na spacerek nie poszłyśmy same. Spotkałyśmy się z moją zespołową koleżanką Sabinką, jej braciszkiem Wiktorem i ciocią Renatą. Razem poszłyśmy na Paprocany (tzn. ja się dopiero tam obudziłam). Spędziłyśmy supcio popołudnie, bo wiadomo, wszystko zależy od towarzystwa ;)
Bardzo Wam dziękujemy i czekamy na kolejne spotkanie :**

Sarusia i Sabinka 

Sabinka jest jeszcze malutka i na razie chodzi jak niedźwiadek :) (też tak kiedyś chodziłam)

Koleżanki <3

Zespołowa radość ;)

Husiuuu... :)

W tunelu :)



Buziaki-ogromniaki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz