poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Towarzyskie zaległości.

A wiecie co? Ja już powoli zdrowieję, tzn. mam taką nadzieję, bo jeszcze troszkę kaszlę. Jutro idę do Pana Doktora do kontroli. Zobaczymy co mi powie. Fajnie jakby powiedział, że już jestem zdrowa, bo nudzi mi się w domu i poszłabym na jakieś zajęcia. I tęsknię już za moimi Ciociami. A Ciocie pewnie tęsknią za mną :) No to trzymajcie kciuki, żeby Pan Doktor mi ładnie powiedział, że już jest lepiej.

Wolałabym jednak nie mieć takiej kolekcji ;)


Chciałabym już być zdrowa. Wy nie macie pojęcia jakie my mamy towarzyskie zaległości. Ojaaa. Taaaakie duże. Już nie pamiętam kiedy ktoś nas ostatnio odwiedzał, albo kiedy my kogoś odwiedzałyśmy. A to wszystko przez te choroby, święta i turnus i czasu nie było. Musimy to nadrobić. Tylko nie wszyscy na raz :D
A jeszcze Wam nie mówiłam, że mam nową koleżankę zespołową. Supcio! Na razie to mam tylko tak internetowo, bo moja nowa koleżanka Sabinka ma dopiero ok. miesiąca, czyli jest bardzo malutka. Mam nadzieję, że jak troszkę podrośnie to się osobiście spotkamy. Buziaczki dla Ciebie Sabinko i dla Twoich Rodziców też.
A wiecie że Mama zapomniała wczoraj napisać Wam, że mam już 28miesięcy. Taka jestem duża.
A dziś siedziałam w domku cały dzień. Troszkę się z Mamą bawiłam, troszkę ćwiczyłam, czyli jak zawsze.

Domowa integracja sensoryczna. Makaron ryżowy.

Nóżki też ;)

Ciecierzyca.

I znowu nóżki :p

Albo rączki i nóżki razem.



Buziaki-ogromniaki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz