środa, 11 lipca 2018

Michałkowo po raz ósmy

Tak szybciutko póki jeszcze pamiętamy i póki znalazło się troszkę czasu...
W piątek po południu wróciłyśmy z Mamusią z VIII turnusu rehabilitacyjnego w "Michałkowie" w Bystrej.
Tym razem dużo nie będziemy pisać, bo taki opis robimy już po raz ósmy, więc króciutko o tym co było nowego/innego.
Wiele zależy od tego jaki turnus się trafi, więc tym razem było kilka zmian z terapiami.

Michałkowo po raz ósmy



Mama wybrała dla mnie jak zawsze te same zajęcia:

1) Rehabilitacja ruchowa - z ciocią Mają. Tu mała niespodzianka. Byłam troszkę nastawiona, że będę miała z ciocią Kasią (bo tak Mamusia podawała przy zapisie na turnus 1,5 roku temu), ale wkradł się jakiś "błąd" i jednak było inaczej. Ciocię Maję oczywiście też bardzo lubię, ale niepotrzebnie Mamusia mówiła, że będzie ciocia Kasia, która na ostatnim turnusie śpiewała mi nową piosenkę - to ta piosenka, którą Mama musiała się nauczyć i śpiewa do dziś. Nie wiem czy pamiętacie, ale po lutowym turnusie dodałyśmy zdjęcie z "tej piosenki", którą zbudowałyśmy z duplo. No więc... niepotrzebnie się nakręciłam i codziennie pytałam Mamy, czy jednak będzie Ciocia i "moja piosenka".
A z ciocią Mają już kiedyś też miałam rehabilitację (zresztą znam tam w sumie Wszystkich), więc i tak pięknie ćwiczyłam. Ćwiczenia przy wykorzystaniu kombinezonu TheraTogs.

Rehabilitacja z ciocią Mają :)

A teraz marchewka...



2) Terapia pedagogiczna - z ciocią Marysią i ciocią Dorotką (tym razem troszkę inaczej, bo do cioci Dorotki była taaaka kolejka i miałyśmy tylko kilka razy ;) ).
Ciocia Marysia zawsze prowadziła mi integrację sensoryczną, więc automatycznie wchodząc do sali ściągałam buciki. W sumie to Mama stwierdziła, że skoro tak jestem przyzwyczajona to może tak być. Czyli u cioci Marysi terapia pedagogiczna połączona z SI, bo tak chciałam ja Sara.
U cioci Dorotki oprócz innych ćwiczeń, wypróbowałam też nowość - C-Eye - zadania wykonywane za pomocą gałek ocznych.

C-Eye / terapia z ciocią Dorotką

C-Eye - zadania wykonywane za pomocą ruchu gałek ocznych

Rybki / terapia z ciocią Marysią

Obrazki dla mamy

Niby pedagogiczna, a jednak SI ;)

Wchodzę...

... i zjeżdżam :)


3) Integracja sensoryczna - z ciocią Alicją. Z ciocią zajęć jeszcze nie miałam, więc to kolejna nowość. Szybciutko się przekonałam i pięknie ćwiczyłam.

SI z ciocią Alicją

Deskorolka

To ja - Sara.


4) Terapia ręki - z ciocią Asią i (2 razy) z ciocią Anią.
Ciocię Asię znam, więc pracowałam pięknie, tzn. zależy co musiałam robić ;)
Pewnie wiecie, że niekoniecznie lubię się brudzić, że niekoniecznie lubię dotykać niektóre substancje i że mam dość mocną nadwrażliwość dotykową.
Alee jestem w pewnym sensie zagadką.. to jest tak, że np. jednego dnia pięknie dotykam rączkami farby, mąki itd., a innym razem mnie to strasznie brzydzi. I tak jest ze wszystkim. Dodam, że to obrzydzenie nie jest udawane.
Ciocia mówi, że powinnyśmy dużo ćwiczyć i bawić się w domu. To samo mówiła ciocia na SI.
Oprócz tego pięknie ćwiczyłam rączki np. wycinając, układając lub rysując :)

Chyba mi się to dziś nie podoba...

Przelewamy wodę :)

Widzicie, że dotykam piórek?!

Mąka mąka mąka... dziś mi się podoba ;)

Ale bez przesady... nie każde brudne dziecko to szczęśliwe dziecko..


5) Terapia logopedyczna - z wujkiem Piotrem.
Od ostatniego turnusu minęły ok 4 miesiące, a Wujek był bardzo zadowolony, jak bardzo poszło do przodu z moją mową. Coraz więcej powtarzam, kilka wyrazów mówię dość wyraźnie (tak, że zrozumie każdy), inne da się domyślić z kontekstu.
O tym już pisała Mama, ale mamy duży postęp.. zaczęłam tu pytać "dzie?" (gdzie/gdzie idziemy?). Pytałam tak przed każdym wyjściem na zajęcia/spacer. Jest logiczne pytanie odpowiednio do sytuacji i jest mowa.

Widzicie śpiącego słodziaka po lewej... ;)

Teraz to..


6) Dogoterapia z Lią i wujkiem Piotrem.
Nie muszę chyba przypominać, że to moja ulubiona terapia..

Cześć Lia

Mam dla Ciebie jedzonko :)

Teraz Cię poczeszę..

I pójdziemy na spacerek...

A teraz odpocznij, a ja ułożę Twój obrazek :)

I jeszcze pospacerujemy...


Po terapiach chodziłyśmy na spacerki, plac zabaw, albo bawiłyśmy się w świetlicy czy pokoju.

Michałkowo

222

Niedziela na turnusie

Koncertowo - zabawa w pokoju

No to gramy...

Cześć Lucky 

Sarusia i Olusia

Zmęczona czy znudzona?

Jak tu pięknie...

Huśtawka

Szukamy kałuży 

Jest radość!

Z Mamusią



Całej Ekipie "Michałkowa" bardzo dziękujemy za nasz kolejny turnus rehabilitacyjny. Za zaangażowanie, ciężką pracę, za uśmiech i dobre serducho. Za wszystkie rady i przyszłe postępy.
Dzieciaczkom i Rodzicom dziękujemy za wszystkie zabawy, rozmowy, "kawki", spacerki, każdy czas spędzony razem i każde dobre słowo. Wiecie, że jesteście wspaniali! :)
No i jak zawsze dziękujemy Wam Kochani, za każdy 1% dzięki któremu możemy korzystać z turnusów rehabilitacyjnych.

DZIĘKUJEMY :*


- Sarusia i mama Ola -

P.S. Do zobaczenia jesienią ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz