VII turnus rehabilitacyjny w "Michałkowie" w
Bystrej już za nami.
Każdy turnus razem z Mamusią opisujemy i każdy z tych
wpisów jest podobny, no alee macie... ;)
Terapie wybrała Mama jak zawsze te same:
1) Rehabilitacja ruchowa - z ciocią Kasią.
O rehabilitację Mama zawsze prosi skróconą. Do wyboru jest
1,5 lub 2,5h dziennie. Ja raczej nie potrzebuję aż tyle.. albo raczej na pewno
bym tyle nie wytrzymała, więc zawsze prosimy tylko o 1h dziennie.
Z Ciocią ćwiczyłam bardzo ładnie. Jak zawsze na początku
jakiejkolwiek terapii muszę sobie wybadać, co działa na ciocię/wujka. Czy są to
przytulasy, czy może da się namówić na śpiewanie piosenek, albo czy zdziałam
coś moją upartością albo urokiem osobistym.
U cioci Kasi były piosenki (szczególnie jedna ulubiona). Jak
Ciocia śpiewała to ja pięknie ćwiczyłam ;)
Na koniec propozycje do omówienia z naszymi Ciociami (jak
będą konkrety to Wam pewnie napiszemy).
|
Od rana dzielnie ćwiczę ;) |
|
Kto mi tu zdjęcia robi jak się tak męczę? |
|
No to pedałujemy... Mamoo kup mi rowerek :) |
|
Uśmiech?! |
|
I teraz żółte kółeczko.. |
|
Zmęczona! |
2) Terapia logopedyczna - z wujkiem Piotrem.
Wujek widzi postęp od ostatniego turnusu. Próbuję więcej i
więcej, ale jeszcze jest ciężko. Z mową jest u mnie chyba najtrudniej, bo dalej
nie umiem się porozumieć z innymi. Jestem już duża, coraz starsza, mam tyle do
powiedzenia, mówię i mówię i nikt mnie nie rozumie. Mama rozumie dużo, ale też
nie wszystko. Wujek również zasugerował coś Mamusi, ale też musimy to omówić z
Ciocią u nas na terapii.
|
Uczymy się |
|
:) |
|
Gitara <3 |
3) Terapia pedagogiczna - z ciocią Dorotką.
Ciocia jest mną zachwycona :D tak skromnie Wam powiem. Na
zajęciach czasem rządziła Ciocia, innym razem ja ;) Nauka i zabawa i najlepsze
pomoce terapeutyczne - Mama znowu porobiła zdjęcia do poturnusowej listy
zakupów (albo prezentów na różne okazje).
|
Troszkę matematyki |
|
3 guziczki dla bałwanka |
|
Układam obrazki |
|
Czy Wy to widzicie? Kroję prawdziwe jabłuszko, prawdziwym nożem ;) |
|
A teraz je potrzemy... :) |
4) Terapia ręki - z ciocią Asią.
Hmm.. Niektóre rzeczy dotykam, innych bardzo podobnych się
brzydzę. Raz się czymś bawię, innym razem krzyczę. Jednym słowem jestem zagadką
;) Rączki poćwiczyłam. Wybrudziłam się troszkę - zajęcia prowadzone wg zasad
Sensoplastyki też były.
Tu też mamy coś do dodania do listy zakupów.
|
Ajj te brudne rączki.. |
|
Rysuję buzię |
|
Deszcz |
|
Skupienie |
|
Ćwiczymy rączkę |
|
Po terapii z ciocią Asią |
5) Integracja sensoryczna - z ciocią Marysią.
Z Ciocią były ćwiczenia na sprzęcie podwieszanym i naziemnym:
huśtawki, piłka, trampolina, topek, hamak itd.
Były też masaże , dociski, ścieżki sensoryczne, piłeczki.
Stymulacja słuchowa - i moje ulubione piosenki w tle też
były.
|
"Do przodu do tyłu się kołyszemy..." |
|
A może dziś weźmiemy piasek ;) |
|
Uwaga... wychodzę ;) |
6) Dogoterapia - z Lią i wujkiem Piotrem.
Wiadomo, że z Lią nikt nie wygra ;) Zdecydowanie moje
ulubione zajęcia.
Wyprowadzałam na spacerek, karmiłam, głaskałam, przytulałam.
Dodatkowo wykonywałam różne zadania, które przygotowywał Wujek.
|
Moja Lia moja |
|
Tuuuli <3 |
|
Lia chodź na spacerek :) |
|
Do zobaczenia! |
Po terapiach chodziłam na spacerki, albo spędzałam czas z
Innymi.
Trafił nam bardzo fajny turnus (pozdrawiamy Wszystkich <3
).
|
Lody |
|
Kto dziś jest dzidziusiem? |
|
Naklejki |
|
Zabawa na świetlicy |
|
Huśtawka |
|
Uwaga... Mama w śniegu :) |
|
Zabawa na śniegu |
|
Olcia, Sara i mama |
A jeśli chodzi o postępy.. To nie jest tak, że cuda dzieją
się na turnusie, bardzo ważna jest praca na co dzień. Jednak po tak intensywnym
czasie (jakim jest turnus), takie postępy mniejsze czy większe zawsze zauważamy.
Czasem konkretne czasem ogólnorozwojowe.
Tym razem Mama dowiedziała się, że potrafię pedałować (czego wcześniej nie wiedziała).. Czyli na wiosnę kupujemy i
próbujemy nauki jazdy na rowerku.
Bardzo chciałyśmy podziękować za nasz kolejny turnus
rehabilitacyjny.
Całej Ekipie "Michałkowa" za ciężką pracę,
wszystkie rady, uśmiech i serce. I za te przyszłe postępy ;)
Dzieciaczkom i ich Rodzicom, za miło spędzony czas, za
zabawy, za rozmowy i "kawki" i każde dobre słowo.
A Wam Kochani za każdy 1% dzięki któremu mogłyśmy pojechać
na nasz kolejny turnus.
-Sarusia i mama Ola-
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz